Badanie neurologiczne jest specjalistycznym badaniem mającym na celu ocenę funkcjonowania poszczególnych części układu nerwowego. Nie jest ono wykonywane standardowo, tylko wtedy, gdy istnieje podejrzenie, że schorzenie zwierzęcia może mieć tło neurologiczne.
Badanie to bywa czasochłonne, ponieważ zawiera wiele elementów. Kolejność ich wykonywania nie ma znaczenia i każdy lekarz ma swój sposób jego prowadzenia.
Możemy podzielić takie badanie na kilka części m. in.: wywiad, badanie nerwów czaszkowych, badanie reakcji postawy, badanie odruchów rdzeniowych, badanie czucia, chodu.
- Wywiad – jest najważniejszą częścią badania. O ile wykonywanie poszczególnych jego części pozawala na ocenę funkcjonowania układu nerwowego, o tyle wywiad daje nam wiele informacji o przebiegu schorzenia, jego ewentualnej przyczynie a także pomaga w ocenie rokowania. Właściciel zna swoje zwierze najlepiej, dlatego wiedzcie, że każde pytanie które zadajemy ma cel, jakkolwiek nieznaczące mogłoby się wydawać.
- Badanie nerwów czaszkowych. Nerwów tych jest 12 par i zaopatrują one wszystkie mięśnie oraz narządy głowy a także częściowo szyi. Na szczęście nie trzeba badać każdego po kolei, bo w odruchach bardzo często bierze udział więcej niż jeden nerw. Tutaj też używamy np. latarki do oceny zwężania się źrenicy w reakcji na światło. Odruchy badamy po obu stronach głowy np. wkładając narzędzie lub palec do ucha, dotykając okolicy powiek i nosa. Czasami też klaszczemy by sprawdzić, czy zwierzę słyszy. Omacujemy również głowę w poszukiwaniu np. zaników mięśniowych czy jakichś zmian guzowych.Badanie mówi nam czy przyczyna uszkodzenie dotyczy nerwów czaszkowych czy też nie.
- obserwacja zwierzęcia i badanie chodu. Oceniamy czy zwierzę jest przytomne i czy reaguje na bodźce. Wiele schorzeń powoduje problemy z poruszaniem się np. zarzucanie zadem na boki, powłóczenie nogami, niemożność utrzymania równowagi, drżenia łap i głowy, chodzenie po okręgu.
- Badanie reakcji postawy są to testy obejmujące chodzenie ze zwierzęciem w pozycji “taczki” trzymając go za tylne kończyny, czy też skakanie na jednej lub dwóch łapach. Pozwala ono na ocenę przewodnictwa w rdzeniu kręgowym oraz niektórych części mózgowia. Mogą się wydawać zabawne,ale przynoszą niezbędne informacje o funkcjonowaniu układu nerwowego
- ostatnią częścią jest badanie odruchów rdzeniowych na kończynach i tułowiu. Tutaj z pomocą przychodzi nam młoteczek neurologiczny ale także np. szczypce czy igła. Młoteczkiem uderzamy w określone miejsca na kończynach i sprawdzamy czy odruch występuje, ale także oceniamy jego siłę. Omacujemy kręgosłup wzdłuż, czasami również delikatnie kłujemy w kilku miejscach igłą sprawdzając odruch mięśnia skórnego. Badanie to pozwala na dość dokładną lokalizację uszkodzenia w obrębie rdzenia kręgowego, np. przy przepuklinie dysku, urazie. Czasami konieczne jest też zbadanie reakcji zwierzęcia na ból, ale na szczęście dotyczy to raczej ciężkich przypadków i nie jest przeprowadzane standardowo.
Czasami przydatne może być dodatkowo badanie rentgenowskie kręgosłupa. Chociaż w badaniu tym nie widać elementów układu nerwowego, przydaje się do oceny układu kostnego w którym rdzeń kręgowy jest zamknięty, co może pomóc w lokalizacji problemu. Badaniem dodatkowym stosowanym do oceny budowy układu nerwowego jest rezonans magnetyczny.
Mam nadzieję, że pokrótce objaśniłem na czym polegają wszystkie czynności wykonywane podczas takiego badania. Już niedługo na naszym profilu facebookowym będziecie mogli Państwo zobaczyć krótkie filmiki z przeprowadzonych testów. Zapraszamy.
